W sobotę, 14 października, po raz kolejny pojechaliśmy do schroniska dla zwierząt w Celestynowie. Chcieliśmy choć na kilka godzin wypędzić smutek i monotonię z psich serc i zabrać ich na jesienny spacer. Wcześniej wykonaliśmy rutynowo kilka prac porządkowych - powymienialiśmy wodę w miskach, zagrabili teren wokół boksów, oczyścili kawałek lasu. Mieliśmy ogromną satysfakcję, że mogliśmy bezinteresownie ofiarować swój czas podopiecznym schroniska. Uważamy, że opieka nad bezdomnymi zwierzętami jest naszym wspólnym społecznym obowiązkiem.