Oto pyszna, niespodzianka. Warto było zdobywać laury sportowe, startować w konkursach fotograficznym i papieskim. Warto było wystąpić ze spektaklem o Kopciuszku. Warto było, bo 12 maja w uznaniu naszych starań, jak grom z nieba z pobliskiej pizzerni spadł na nas ogrom ogromnych pizz, zafundowany przez pana Dyrektora. Ktoś tam coś przebąkiwał, żeby ostrożnie z kolacją bo można potem żałować braku miejsca. Miejsca wystarczyło. Gigantyczne pizze zniknęły tak szybko, jak się pojawiły. Dziękujemy.